Opiekun medyczny, opiekun osób starszych czy opiekunka dziecięca - to dziś jedne z najbardziej perspektywicznych zawodów. Według wielu prognoz rynku pracy to właśnie tzw. pracownicy opieki osobistej będą jednymi z najbardziej poszukiwanych pracowników już w niedalekiej przyszłości. Nie dziwi zatem, że szkoły kształcące w tych kierunkach cieszą się coraz większym zainteresowaniem.

 Już teraz absolwenci kierunków i kursów związanych z opieką medyczną i socjalną nie narzekają na brak ofert pracy. I to nie tylko w naszym kraju. – Część osób decyduje się na ukończenie kursu opiekunki osób starszych wyłącznie dlatego, że potwierdzający je certyfikat jest wymogiem w przypadku zatrudnienia np. w Szwecji. Wielu absolwentów naszej szkoły postanawia wyjechać do pracy za granicę, bo jest ona naprawdę dobrze płatna – mówi Violetta Matecka, wicedyrektor ds. organizacyjnych Wielkopolskiego Centrum Edukacji Medycznej, które kształci m.in. na kierunkach opiekun medyczny, asystent osoby niepełnosprawnej, opiekunka dziecięca czy ratownik medyczny.

Dla większości słuchaczy motywacją nie są jednak względy ekonomiczne. To raczej chęć niesienia pomocy innym, wrażliwość na potrzeby drugiego człowieka, potrzeba bliskiego kontaktu z inną osobą czy ofiarność są głównymi motorami wyboru tego rodzaju zawodu.

Aby uzyskać dyplom zawodowego opiekuna lub ratownika medycznego wystarczy ukończyć szkołę policealną, w której zajęcia jak i cały cykl kształcenia są całkowicie bezpłatne. W Wielkopolsce na kierunkach związanych z opieką medyczną można kształcić się m.in. w poznańskim Wielkopolskim Centrum Edukacji Medycznej, które w regionie posiada największe, bo ponad 80-letnie doświadczenie w tym zakresie i najbogatszy wybór kierunków, ale także w Medycznym Studium Zawodowym w Poznaniu, Rawiczu czy Kościanie albo w Zespole Szkół Medycznych w Koninie. Warto podkreślić, że zajęcia we wszystkich tych szkołach są całkowicie darmowe, a otrzymany dyplom umożliwia rozpoczęcie pracy bez żadnych dodatkowych kursów. Choć z drugiej strony podejmując tego typu pracę trzeba się liczyć z tym, że wymaga ona ciągłego dokształcania się.

Można tutaj skorzystać z licznych projektów współfinansowanych przez Unię Europejską. Przykładowo w ramach realizowanego właśnie przez WCEM projektu „Przez kwalifikacje do poprawy jakości usług opiekuńczych”, przeszkolono ponad 300 mieszkańców Wielkopolski w zakresie opieki nad osobami niepełnosprawnymi i starszymi oraz osobami z zaburzeniami psychicznymi i neurologicznymi. Szkolenia posiadają moduł teoretyczny oraz część praktyczną i trwają od czerwca 2008 r. do czerwca tego roku na terenie całego województwa Wielkopolskiego (m.in. w Poznaniu, Pile, Ostrowie Wielkopolskim, Jarocinie, Kaliszu, Ostrzeszowie, Gnieźnie, Lesznie czy Rosnówku). Dzięki  współfinansowaniu z EFS są bezpłatne dla uczestników.

Liczba chętnych do nauki i uzyskania uprawnień zawodowych na kierunkach związanych z opieką z pewnością jeszcze się zwiększy, choćby dlatego, że coraz głośniej mówi się o pomyśle Ministerstwa Zdrowia ograniczenia dostępu do zawodów okołomedycznych. Jako że dziś nie ma jednolitych zasad określających dostęp do wykonywania tego rodzaju odpowiedzialnych zajęć zdarza się, że w systemie ochrony zdrowia pracują osoby bez odpowiednich kwalifikacji, co nierzadko naraża pacjentów na  opiekę praprofesjonalną, a nawet intuicyjne działania opiekuna. W myśl projektu ustawy o niektórych zawodach medycznych, aby wykonywać oficjalnie zawód opiekunki dziecięcej, opiekuna medycznego czy ratownika medycznego konieczne będzie ukończenie szkoły policealnej i uzyskanie dyplomu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe.

A praca opiekunki czy ratownika medycznego – choć nie należy do najłatwiejszych – potrafi sprawić dużo satysfakcji. – Dyplom był dla mnie otwarciem drzwi do pracy w zawodzie ratownika medycznego. Bez niego prawie nie było szans w powstałym systemie ratownictwa medycznego – mówi Sławomir Voelkel, absolwent WCEM na wydziale Ratowników Medycznych z 2004 r., a dziś ratownik medyczny Rejonowej Stacji Ratownictwa Medycznego Poznań oraz instruktor Centrum Szkoleniowo-Usługowego MedAID. W czasie kształcenia ratowników wykłada się anatomię, fizjologię, stany nagłe w chirurgii, internie, położnictwie i ginekologii, poznaje podstawy farmakologii, elementy ratownictwa technicznego, uczy podstawowych zabiegów medycznych takich jak zaopatrywanie i szycie ran, cewnikowanie, intubacja, ale też wykłada dydaktykę ratownictwa czy wreszcie ekonomikę i psychologię. Jest to naprawdę solidna porcja wiedzy i umiejętności praktycznych. – Każdy przypadek, pacjent jest inny i ratownik musi być przygotowany na prawie każdą sytuację, a szkoła daje ku temu niezłe podstawy, niemniej jednak należy pamiętać o ciągłym dokształcaniu i szkoleniu – podkreśla Sławomir Voelkel.

Nasze społeczeństwo się starzeje. Już niedługo coraz więcej seniorów będzie potrzebować usług pielęgniarek, fizjoterapeutów, masażystów czy opiekunów. Dlatego dzisiaj wybierając przyszły zawód warto dobrze się zastanowić czy nie moglibyśmy realizować się w tego typu zajęciu. Na zmianę zawodu zresztą też nigdy nie jest za późno. A pracy na pewno nie zabraknie, zwłaszcza gdy będzie ona wykonywana w sposób profesjonalny i z pasją.

Dodatkowe informacje:
Wojciech Dobosiewicz
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
gsm: 609 798 223
 
DOBRA KOMUNIKACJA

Dodaj komentarz